Powoli płynie wśród tataraku, przemierzając krakowskie pola , pokot, a dokładniej Sudół bo tak go nazwano otoczony jest łąkami. Nie jest wyczynem dostrzeżenie tropów
zwierząt, takich ja sarny
czy dziki. Podczas wędrówki polnymi ścieżkami możemy natrafić na wylatujące z zarośli bażanty czy słonki
lub dostrzec przemykającego pośród traw malutkiego strzyżyka. Niezwykłe jest nie tylko to co wokół ale i to co nad nim. Drewniany mostek przytulony do stojącej bok olszy pozwala na przekroczenie brzegu potoku. Stworzony przez ludzi i dla ludzi
stanowi urokliwy element krajobrazu.